niedziela, 11 stycznia 2015

Orly, Flash Dry


W dzisiejszym poście chciałabym opisać przyspieszacz wysychania lakieru Orly. Nabyłam te cudeńko kilka miesięcy temu i gdyby nie to, że pewnego dnia niefortunnie przewróciłam niedokręconą buteleczkę i wylałam cześć zawartości, pewnie wciąż miałabym jakieś 3/4 opakowania.

Buteleczka ma pojemność 5,3 ml, kosztowała ok. 20 zł. Jest wyposażona w pipetę, dzięki której łatwo zaaplikujemy 1-2 krople płynu na świeżo pomalowany paznokieć.


Jakie działanie deklaruje producent? Preparat ma przede wszystkim oczywiście skrócić czas oczekiwania na wyschnięcie lakieru. Czy to robi? Tak. Po nałożeniu dwóch warstw lakieru aplikuję po jednej kropli płynu na każdy paznokieć. Zamiast 15 minut, paznokcie potrzebują ok. 4 minut aby uzyskać twardość, połysk, a ja pewność, że mogę przystąpić do normalnych codziennych czynności bez obaw, że zniszczę manicure :)

Dodatkowo preparat nie powoduje wysuszenia skórek. Jego bezwonna, przeźroczysta, nieoleista konsystencja ma tę cudowną właściwość, że po nałożeniu na paznokieć po prostu "wtapia" się w powierzchnię paznokcia i nałożony nań lakier, nie powodując przy tym natłuszczenia/naoliwienia obszaru wokół paznokcia. Dzięki zawartym w składzie olejkom z pszenicy i jojoba oraz wit. E i proteinom soi można się nawet spodziewać po produkcie właściwości pielęgnujących paznokieć i skórki. Oprócz wymienionych, w składzie znajdują się także silikony. Nie znajdziemy w nim natomiast formaldehydu, ftalanów ani toluenu i chwała mu za to.

Jestem bardzo zadowolona z używania tego produktu. Jest to pierwszy przyspieszacz z jakim miałam do czynienia i od razu tak trafiony wybór. Chętnie dowiem się, czy miałyście do czynienia z tym lub innym produktem o podobnym działaniu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz